Jan Maćkowiak

Urodzony 18 czerwca 1899 r. w Poświętnie, pow. Kościan. W wieku 16 lat wyjechał do Berlina w poszukiwaniu pracy. Do 18 roku życia pracował w publicznej łaźni miejskiej w Berlinie. W wieku poborowym władze pruskie wcieliły go do armii niemieckiej. Po odbytym przeszkoleniu wojskowym został skierowany na front zachodni, gdzie walczył m.in. w bitwie nad Marną. W lecie 1918 r. został ranny. W wyniku odniesionych ran skierowano go na leczenie i rekonwalescencję do szpitala wojskowego w Opolu. Po opuszczeniu szpitala został skierowany do służby granicznej (Grenschutzu). W tym okresie zachorowała poważnie jego matka. Jej ciężki stan potwierdził lekarz. W wyniku tego Jan Maćkowiak otrzymał kilkudniowy urlop.

Z uwagi na niepokoje i złe nastroje panujące w Niemczech, wyjechał na urlop w pełnym uzbrojeniu i umundurowaniu przysługującym żołnierzom czynnej służby. Zobowiązano go jednak, by broń osobistą zdeponował w policji powiatowej w Wolsztynie. Jednakże nasz bohater o tym obowiązku „zapomniał”. W tym okresie wśród wojska niemieckiego, szczególnie żołnierzy – Polaków pełniących służbę w wojsku pruskim, wyczuwało się duży niepokój. Czekano, co przyniosą najbliższe dni i tygodnie.

O sytuacji i nastrojach w Rakoniewicach i okolicy Jan Maćkowiak był informowany przez swoich przyjaciół i kolegów, którzy codziennie przychodzili do domu jego rodziców (położonego z dala od miasta, tuż przy lesie), by poćwiczyć z broni, jaką przywiózł. Wśród nich byli: Stanisław Myssak (późniejszy leśniczy w Rakoniewicach), Marcin Wielgosz, Walenty Ratajczak i Jakub Lemańczyk.

Na początku stycznia 1919 r. wszyscy wyżej wymienieni całą grupą zgłosili się do tworzonego Oddziału Powstańczego w Rakoniewicach. Jan Maćkowiak wstąpił do Oddziału w pełnym uzbrojeniu i umundurowaniu pruskim. Tylko dodatkowo został wyposażony w biało-czerwoną opaskę. Władze powstańcze chciały wykupić wniesione przez Jana uzbrojenie. Otrzymał nawet dokument potwierdzający oddanie broni na rzecz oddziału powstańczego.

W ten oto sposób żołnierz pruski – Polak stał się powstańcem wielkopolskim. Brał udział w walkach o wyzwolenie Rakoniewic, Rostarzewa, Wolsztyna i innych miejscowości na odcinku frontu zachodniego. W walkach o Nowe Kramsko został ranny, a dwóch jego kolegów z Rakoniewic – Wujec i Todek polegli w tej bitwie na polu chwały.

Po zwycięskim Powstaniu Wielkopolskim na odcinku frontu zachodniego Jan Maćkowiak został wcielony do regularnego Wojska Polskiego. Brał udział w wojnie bolszewickiej w składzie 14 Dywizji na froncie litewsko – białoruskim. Z dokumentów zachowanych w rodzinie wynika, iż był wyróżniony Honorową Odznaką Frontu Litewsko – Białoruskiego. Walczył m.in. nad Brezyną i w okolicach Baranowicz i Smoleńska. Wojna, szczególnie w okresie wielkich mrozów i dużych opadów, znacznie wyczerpywała siły polskiego wojska.

W chwili załamania się polskiego frontu po wyprawie kijowskiej, J.Piłsudzki powołał na Szefa sztabu Generalnego gen. Tadeusza Rozwadowskiego, któremu w dużej mierze przypisuje się opracowanie planu bitwy warszawskiej, zwanej powszechnie „Cudem na Wisłą”. Jan Maćkowiak brał udział w tej bitwie aż do zwycięskiego końca. Atmosfera panująca w narodzie polskim, odwaga, determinacja i waleczność polskiego żołnierza pozwoliły zwycięsko zakończyć wojnę z przeważającymi wojskami bolszewickimi.

Jan Maćkowiak został zdemobilizowany w 1921 r. Za swoją odwagę, męstwo i bojową postawę żołnierza został odznaczony Krzyżem Zasługi i Medalem Niepodległości oraz Krzyżem Powstańczym.
Po demobilizacji Jan wrócił do rodzinnego domu w Rakoniewicach, ale nie mógł znaleźć tutaj żadnej pracy. Wyjechał na Śląsk do pracy w kopalni węgla kamiennego. W listopadzie zawarł ślub z Marią Dudzińską. W tym związku urodziło się dwóch synów i dwie córki. Po powrocie ze Śląska przejął kilkuhektarowe gospodarstwo po rodzicach.

Jednakże wojenne losy kpr. Jana Maćkowiaka jeszcze się nie skończyły. Był jeszcze potrzebny Ojczyźnie. W związku z narastającym zagrożeniem agresji Niemiec na Polskę w dniu 24 sierpnia 1939 r. Jan Maćkowiak został zmobilizowany i wcielony do 71 PP i skierowany do obrony Warszawy.
Po warunkowej kapitulacji stolicy wrócił do domu jako jeniec wojenny, na podstawie dokumentu o zwolnieniu z niewoli wydanego przez dowódcę 8 Armii Niemieckiej (napisany w polskim i niemieckim języku).

O bezprzykładnym bohaterstwie obrońców Warszawy i jej mieszkańców często opowiadał swoim dzieciom i odwiedzającym go kolegom. Mówił, iż Warszawa nigdy nie poddała się do końca. Wiele sprzętu wojskowego i broni zostało odpowiednio zabezpieczonych i w konspiracji ukrytych. Opór warszawiaków rozpoczął się niemal z chwilą kapitulacji.

Po wojnie nadal prowadził kilkuhektarowe gospodarstwo rolne. Po zakończeniu wojny był radnym pierwszej kadencji Rady Miejskiej w Rakoniewicach. Był człowiekiem nadzwyczaj skromnym, życzliwym sąsiadem. Swój udział w trzech wojnach traktował jako święty i patriotyczny obowiązek obrony swojej Ojczyzny, dlatego za swego życia nie chciał wykorzystywać własnych zasług wojskowych do uzyskiwania profitów materialnych. Nie należał do żadnych stowarzyszeń wojskowych, organizacji społecznych i politycznych.

Zmarł 25 stycznia 1958 r. w wieku 59 lat. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Rakoniewicach.

ODZNACZENIA

  1. Wielkopolski Krzyż Powstańczy
  2. Krzyż Zasługi
  3. Medal Niepodległości

Opracował: Edward Laskowski

0 komentarze:

Prześlij komentarz